W swoim życiu staram skupiać się na pozytywach, poświęcając swą uwagę przede wszystkim temu co niesie dobro. Zauważanie dobra, dzielenie się nim - stanowi ważną część mojego życia. Co jakiś czas jednak, niczym grom z jasnego nieba, spadają nam mnie "rzeczy" trudne, ale w moim odczuciu, właśnie w imię dobra konieczne do poznania. Jestem przekonana, że po zapoznaniu się z poniższym świadectwem, zrozumiecie dlaczego ...
Świadectwo składa się z 11 części i jest dość długie,
warto je jednak wysłuchać w całości.
.............................................
Leszek Dokowicz, niesamowity człowiek...
OdpowiedzUsuńEdytko!
UsuńPosiadasz wręcz dziennikarską "smykałkę" do wyszukiwania wiarygodnych materiałów na bardzo aktualne tematy dotyczące zarówno ducha jak i ciała. Dziękuję za ciekawą lekturę.
Pozdrawiam,
Alicja
Pani Alu,
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa. Choć czasem rzeczywiście udaje mi się znaleźć coś ciekawego, to jednak w tym i kilku innych przypadkach, nie jest to moja zasługa. Jest bowiem ktoś, kto dbając o stan mojego ducha , co jakiś czas podsuwa mi różne materiały traktujące o ważnych ludzkich sprawach. Już niebawem zamieszczę kolejne, równie interesujące i ważne świadectwo, podesłane przez tę osobę. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za komentarz.