źródło fot.: http://otojaposlijmnie.blog.interia.pl/
Prawie każdego dnia zdarza się nam by sprawy naprawdę ważne, pozostawały na łasce tego co w rzeczywistości mało istotne, a wręcz nic nie znaczące. Mylimy sprawy pilne z ważnymi, w efekcie poświęcając większośc swojego czasu na sprawy błahe, mało wartościowe , nie mające dla naszego życia większego znaczenia.
Oczywiście przykładów można byłoby przytoczyc tysiące.
Ale nie o tysiące przykładów tu chodzi...
Chodzi o konkret. O to jak jest z nami. Ze mną... Z Tobą...
Jestem pewna, że zanim dotarłeś (-łaś) do tego miejsca, w Twojej głowie pojawiło się coś, co byc może od dawna siedzi na dnie Twojego sumienia i od czasu do czasu ze smutkiem przypomina Ci szepcząc, że w końcu trzeba będzie coś z tym zrobic...
No właśnie...jak to jest z Tobą...?
Czy każdego dnia , kiedy kładziesz się wieczorem spac myślisz czasem, że byc może już się nie obudzisz ? Czy bierzesz pod uwagę fakt, że jutro , zupełnie niespodziewanie, może odejśc z tego świata ktoś bardzo Ci bliski ? Czy starasz się kończyc swój dzień tak by nie pozostawiac żadnych niedokończonych, ważnych dla Ciebie spraw ? Czy robisz wystarczająco dużo by rozstawac się z ludźmi w pokoju...nie pozostawiając w ich sercu żadnych zranień ? Czy wystarczająco często mówisz swoim bliskim, że ich kochasz?
Czy tu na ziemii starasz się życ tak by kiedyś móc znaleźc się po tej drugiej, upragnionej dla siebie stronie ? Co robisz dla innych ( chocby swoich najbliższych) , by po śmierci, miec szansę spotkac się tam również z nimi ...? I czy wiesz co w kontekście wiary znaczy słowo odpowiedzialnośc ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz