wtorek, 23 listopada 2010
czwartek, 18 listopada 2010
Pierwsze miejsce
" Jak często Bóg nas, wierzących, doświadcza i próbuje.
Możemy mówic głośno: "Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego", aż się mury trzęsą w kościele, lecz czy potrafimy w trudnych chwilach postawic Boga na pierwszym miejscu ?
Wyobraźmy sobie, że nagle spada na nas coś strasznie nieprzyjemnego, nie chcemy tego i boimy się. Doświadczenie wydaje nam się nonsensowne, absolutnie przeszkadzające nam w naszych planach, w naszych marzeniach. I równie nagle zdajemy sobie sprawę, że to Pan Bóg tego chce. Niech On będzie na pierwszym miejscu, a nie ja ! Wtedy dopiero zdajemy egzamin wiary. Jedna z mistyczek mówiła, że kiedy człowiek zdobywa się na podobny akt wiary, to jego wiara zbawia nawet niewierzących - światło pada na najbardziej ciemne serca.
Wiara nie jest żadnym pokojem ani ciszą, lecz dramatem i ciągłą walką.
Przed nami wiele egzaminów. Zdając je, Boga mamy stawiac na pierwszym miejscu: " Tobie Boże zaufałem, nie zawstydzę się na wieki ! " .
- Ks. Jan Twardowski ( " Kilka myśli o wierze, nadziei i miłości." )
Możemy mówic głośno: "Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego", aż się mury trzęsą w kościele, lecz czy potrafimy w trudnych chwilach postawic Boga na pierwszym miejscu ?
Wyobraźmy sobie, że nagle spada na nas coś strasznie nieprzyjemnego, nie chcemy tego i boimy się. Doświadczenie wydaje nam się nonsensowne, absolutnie przeszkadzające nam w naszych planach, w naszych marzeniach. I równie nagle zdajemy sobie sprawę, że to Pan Bóg tego chce. Niech On będzie na pierwszym miejscu, a nie ja ! Wtedy dopiero zdajemy egzamin wiary. Jedna z mistyczek mówiła, że kiedy człowiek zdobywa się na podobny akt wiary, to jego wiara zbawia nawet niewierzących - światło pada na najbardziej ciemne serca.
Wiara nie jest żadnym pokojem ani ciszą, lecz dramatem i ciągłą walką.
Przed nami wiele egzaminów. Zdając je, Boga mamy stawiac na pierwszym miejscu: " Tobie Boże zaufałem, nie zawstydzę się na wieki ! " .
- Ks. Jan Twardowski ( " Kilka myśli o wierze, nadziei i miłości." )
.......................................................................................................
źródło fot.: www.strykowski.net
środa, 17 listopada 2010
Życie cudem jest...
już za mną. Aż nie chce mi się wierzyc, że minęło już blisko dwa miesiące, odkąd 27 września przyszedł na świat nasz Jaś. A jednak...
Czas płynie szybciej niż myślałam.
Doczekałam się. To naprawdę się stało... Dziś mogę już o sobie powiedziec, że jestem mamą trójki dzieci :) Szczęśliwą mamą. Jeszcze trochę zmęczoną i nie do końca w swoim ciele, ale niesamowicie szczęśliwą.
Choc okres ciąży nie był czasem łatwym, cieszę się że gotowa byłam zaufac by dziś cieszyc się obecnością tej cudownej, małej istotki .
Z głebi serca dziękuję wszystkim, którzy pamiętali o nas w modlitwie.
DZIĘKUJĘ
..........................................................
źródło fot. : ansatechnologies.com
Subskrybuj:
Posty (Atom)