Z przyjemnością prezentuję Wam kolejny film , który pozostawił w moim sercu wyjątkowo trwały ślad... Dzięki niemu nie tylko lepiej poznalam niezwykłą postac jaką jest Ojciec Pio , ale jeszcze bardziej otworzyłam swoje serce na działanie Boga w swoim życiu . To film, którym zamierzałam podzielic się już wielokrotnie, ale dopiero dziś udało mi się odnaleźc go w internecie w wersji z polskim lektorem. Poniżej zamieszczam jego 1 częśc, kolejne powinniście odnaleźc bez trudu na tej samej stronie youtube, na pasku propozycje . Niedziela to idealny czas na to by otworzyc się na tak ważne treści... Pozdrawiam Was ciepło i pozostaję z nadzieją, że po obejrzeniu "PadrePio" zechcecie podzielic się swoimi refleksjami i duchowymi doznaniami jakich doświadczycie podczas jego emisji.
niedziela, 26 września 2010
wtorek, 21 września 2010
Czekanie... życie z ufnością
Minęło dwa tygodnie, a ja nadal czekam.
Nie wiem jak długo to jeszcze potrwa, ale dla mnie to niewątpliwie kolejna lekcja cierpliwości i pokory.
Ktoś powiedział mi kiedyś, że Pan daje siłę również w takich chwilach...chwilach gdy pozostaje nam tylko czekanie. Dziś, jeszcze bardziej niż wtedy, rozumiem sens tych prostych słów. Czekanie... niby nic, a jednak potrafi być trudne...
Ale każdy , nawet taki czas, jest po coś. Każda minuta podarowana została nam w jakimś celu . Czasem to co zdaje się być pozbawione sensu, ma sens większy niż nam się zdaje. To co wydaje się być stratą , może okazać się najlepszą okazją do budowania . Bo czekanie , choć zwykle kojarzy się z biernością, wcale nie musi nią być.
To ważne by wykorzystać każdą chwilę, dostrzec jej znaczenie i cieszyć się nią naklepiej jak potrafimy.A to co ma nadjeść, w końcu przyjdzie. Zwykle w najmniej oczekiwanym momencie, ale jak się okazuje, często najlepszym z możliwych.
.....................................
źródło fot. : www.strykowski.net
poniedziałek, 6 września 2010
Chroniona od dwóch dni ,
dowiedziałam się dziś o śmierci mojej babci.
I choc wydawałoby się,
że na odejście człowieka chorego
powinniśmy byc bardziej przygotowani,
to jednak nie sposób pozbyc się
dławiącego uczucia żalu i smutku,
że ten nieodwołalny moment rozstania musiał już nadejśc.
To smutne, że kiedy jedno ludzkie życie niebawem ma się narodzic,
inne musi zgasnąc...
.............................................................
źródło fot. : www.strykowski.net
Subskrybuj:
Posty (Atom)